Ech, początki zawsze są trudne. Najlepiej, żeby ich nie
było, albo przynajmniej dobrze byłoby wiedzieć, jak je stworzyć. Spróbujmy
zacząć od wyjaśnienia;
Co będzie?
Wszystko.
Muszę mieć miejsce, w którym będzie bałagan, żeby mi się
łatwiej myślało, i dlatego witajcie na Wind of the Sea.
Zdecydowanie zachęcam do głośnego wyrażania opinii na
temat mojej pisaniny – liczę na konstruktywną krytykę. Nadmienię tylko, że nie
należę do najbardziej słownych ludzi na świecie, więc przewiduję spore przerwy
między jednym postem, a kolejnym.
Najlepiej czuję się w fandomie One Piece, ale
postanowiłam przełamać tę barierę i spróbuję sił w innych fandomach, a myślę,
że z czasem tak popłynę, że spróbuję stworzyć coś całkowicie mojego.
Dziękuję. Dobranoc.
Uchylam kornetu.